Jest jedno łoże dla oblubienicy-duszy i to samo łoże dla Boga, jej Pana i Mistrza. Samowolny manmukh nie osiąga Pałacu Obecności Pana; błąka się po okolicy, w zawieszeniu.
Wypowiadając: „Guru, Guru”, szuka Jego Sanktuarium; więc Bóg wychodzi jej na spotkanie bez chwili zwłoki. ||5||
Można odprawiać wiele rytuałów, ale umysł jest przepełniony hipokryzją, złymi uczynkami i chciwością.
Gdy w domu prostytutki rodzi się syn, któż może poznać imię jego ojca? ||6||
Urodziłem się w tym życiu dzięki kultowi oddania w moich poprzednich wcieleniach. Guru zainspirował mnie do wielbienia Pana, Har, Har, Har, Har.
Czcząc, wielbiąc Go z oddaniem, znalazłem Pana, a potem wtopiłem się w Imię Pana, Har, Har, Har, Har. ||7||
Sam Bóg przyszedł, zmielił liście henny na proszek i nałożył na moje ciało.
Nasz Pan i Mistrz obdarza nas swoim Miłosierdziem i chwyta za nasze ramiona; O Nanak, On nas podnosi i zbawia. ||8||6||9||2||1||6||9||
Raag Bilaaval, piąty Mehl, Ashtpadheeyaa, dwunasty dom:
Jeden Uniwersalny Bóg Stwórca. Dzięki łasce prawdziwego Guru:
Nie potrafię wyrazić chwały mego Boga; Nie potrafię wyrazić Jego pochwał.
Porzuciłem wszystkich innych, szukając Jego Sanktuarium. ||1||Pauza||
Lotosowe stopy Boga są nieskończone.
Jestem dla nich na zawsze ofiarą.
Mój umysł jest w nich zakochany.
Gdybym ich porzucił, nie miałbym dokąd pójść. ||1||
Intonuję imię Pana moim językiem.
Brud moich grzechów i złych błędów zostaje spalony.
Wchodząc na pokład Łodzi Świętych, jestem wyzwolony.
Zostałem przeniesiony przez przerażający ocean świata. ||2||
Mój umysł jest przywiązany do Pana sznurem miłości i oddania.
To jest Niepokalana Droga Świętych.
Porzucają grzech i zepsucie.
Spotykają Bezkształtnego Pana Boga. ||3||
Patrząc na Boga, jestem zdumiony.
Smakuję Doskonały Smak Błogości.
Nie waham się ani nie błąkam tu czy tam.
Pan Bóg, Har, Har, mieszka w mojej świadomości. ||4||
Ci, którzy stale pamiętają o Bogu,
Skarb cnót nigdy nie trafi do piekła.
Ci, którzy słuchają zafascynowani Nieporuszonym Prądem Dźwiękowym Słowa,
Nigdy nie będą musieli oglądać Wysłannika Śmierci na własne oczy. ||5||
Szukam Sanktuarium Pana, Bohaterskiego Pana Świata.
Miłosierny Pan Bóg jest pod władzą Swoich wielbicieli.
Wedy nie znają tajemnicy Pana.
Milczący mędrcy nieustannie Mu służą. ||6||
On jest Niszczycielem bólu i smutków biednych.
Bardzo trudno jest Mu służyć.
Nikt nie zna Jego granic.
Przenika wodę, ziemię i niebo. ||7||
Setki tysięcy razy pokornie kłaniam się Jemu.
Zmęczyłem się i upadłem u Bram Boga.
Boże, uczyń mnie prochem ze stóp Świętego.
Proszę, spełnij to życzenie Nanaka. ||8||1||
Bilaaval, Piąty Mehl:
Boże, proszę uwolnij mnie od narodzin i śmierci.
Zmęczyłem się i upadłem u Twych drzwi.
Chwytam Twoje Stopy w Saadh Sangat, Towarzystwie Świętych.
Miłość Pana, Har, Har, jest słodka dla mojego umysłu.