Trzysta trzydzieści milionów bogów spożywa ofiary Pana.
Dziewięć gwiazd, milion razy, stoi u Jego Drzwi.
Miliony sprawiedliwych sędziów Dharmy są Jego strażnikami bram. ||2||
Miliony wiatrów wieją wokół Niego w czterech kierunkach.
Miliony węży przygotowują Jego łoże.
Miliony oceanów są Jego nosicielami wody.
Osiemnaście milionów ładunków roślinności to Jego Włosy. ||3||
Miliony skarbników wypełniają Jego skarbiec.
Miliony Lakszmi przyozdabiają się dla Niego.
Wiele milionów wad i cnót spogląda na Niego.
Służą Mu miliony Indrów. ||4||
Pięćdziesiąt sześć milionów chmur należy do Niego.
W każdej wiosce rozprzestrzeniła się Jego nieskończona sława.
Dzikie demony z rozczochranymi włosami krążą.
Pan gra na niezliczone sposoby. ||5||
Na Jego Dworze odbywają się miliony dobroczynnych uczt,
a miliony niebiańskich śpiewaków świętują Jego zwycięstwo.
Wszystkie miliony nauk wyśpiewują Jego chwałę.
Mimo to nie można znaleźć granic Najwyższego Pana Boga. ||6||
Rama z milionami małp,
Podbił armię Raawana.
Miliardy Puran wielce Go wychwalają;
Ukorzył dumę Duyodhana. ||7||
Miliony bogów miłości nie mogą z Nim konkurować.
Kradnie serca śmiertelnych istot.
Mówi Kabeer, proszę, wysłuchaj mnie, Panie Świata.
Błagam o błogosławieństwo nieustraszonej godności. ||8||2||18||20||
Bhairao, Słowo Naama Dayv Jee, Pierwszy Dom:
Jeden Uniwersalny Bóg Stwórca. Dzięki łasce prawdziwego Guru:
O mój języku, potnę cię na sto kawałków,
jeśli nie będziecie intonować imienia Pana. ||1||
O mój języku, bądź przesiąknięty imieniem Pana.
Medytuj nad imieniem Pana, Har, Har i nasycaj się tym najwspanialszym kolorem. ||1||Pauza||
O mój języku, inne zajęcia są fałszywe.
Stan Nirwany przychodzi jedynie poprzez Imię Pana. ||2||
Wykonanie niezliczonych milionów innych nabożeństw
nie równa się choćby jednemu nabożeństwu do Imienia Pana. ||3||
Modli się Naam Dayv, to jest moje zajęcie.
O Panie, Twoje formy są nieograniczone. ||4||1||
Ten, który trzyma się z daleka od cudzego bogactwa i cudzych małżonków
- Pan przebywa przy tej osobie. ||1||
Ci, którzy nie medytują i nie wibrują o Panu
- Nawet nie chcę ich widzieć. ||1||Pauza||
Ci, których wnętrze nie jest w harmonii z Panem,
to nic innego jak bestie. ||2||
Modli się Naam Dayv, człowiek bez nosa
nie wygląda przystojnie, nawet jeśli ma trzydzieści dwa znamiona urody. ||3||2||
Naam Dayv doił brązową krowę,
przyniósł kubek mleka i dzbanek wody swemu rodzinnemu bogowi. ||1||
„Proszę, wypij to mleko, mój Wszechwładny Panie Boże.
Wypij to mleko, a mój umysł będzie szczęśliwy.
Inaczej mój ojciec będzie na mnie zły.” ||1||Pauza||
Wziąwszy złoty kielich, Naam Dayv napełnił go ambrozyjnym mlekiem,
i położył ją przed Panem. ||2||
Pan spojrzał na Naama Dayva i uśmiechnął się.
„Ten jeden wielbiciel przebywa w moim sercu.” ||3||
Pan wypił mleko i bhakta wrócił do domu.